(jarzy)nowa dieta Polaków

Prawie 80 kg[1] – tyle mięsa zjada rocznie przeciętny Polak. I chociaż to o 20 kg więcej niż jeszcze w 2000 roku[2], to jednak wyniki badań potwierdzają, że nasza miłość do mięsa osiągnęła apogeum i czeka nas raczej spektakularny rozwód z kotletem i szynką niż dalszy wzrost jego konsumpcji. Polacy coraz częściej deklarują chęć ograniczenia spożycia mięsa i gotowość zastąpienia go produktami pochodzenia roślinnego. W badaniu przeprowadzonym na zlecenie Stowarzyszenia „Otwarte klatki” takiej odpowiedzi udzieliło prawie 60 proc. respondentów[3]. Chęć zmiany dotyczy nie tylko mieszkańców dużych miast (73 proc.), ograniczenie spożycia mięsa zapowiada także ponad połowa mieszkańców małych miejscowości oraz wsi.

Niestety przez kilka ostatnich lat ograniczenie spożycia mięsa łatwiej było zadeklarować niż zrealizować, szczególnie gdy brakowało czasu na przygotowanie posiłków, a sklepy oferowały tylko mięsne „gotowce”
w postaci kanapek, hamburgerów czy mrożonej pizzy. I chociaż nadal są one na wyciągnięcie ręki, w marketowych lodówkach znajdziemy już całkiem szeroką gamę wysokiej jakości warzywnych dań gotowych. Między innymi z myślą o tych, którzy chcą jeść więcej warzyw, a nie zawsze mają czas na gotowanie, powstał Pan Pomidor – pierwsza polska marka warzywnych dań gotowych - zup, dań jednogarnkowych i pierogów. Jej twórcy - firma Bracia Urbanek postawili na smak i jakość warzyw, które wzbogacają mieszankami przypraw i świeżych ziół. Dania mają prosty, krótki skład, nie zawierają konserwantów, barwników i wzmacniaczy smaku. Są doskonałym źródłem wartości odżywczych oraz mogą stanowić nawet 2-3 z 5 zalecanych dziennie porcji warzyw. Mogą też być bazą do własnych dań, które można wzbogacać np. dodatkami. Co ważne, można je przygotować w 4-5 minut.

Czy zupa pomidorowa stanie się nowym, polskim daniem narodowym? Niewykluczone. Jednak potrzeba czasu i rosnącej świadomości, by zdetronizować schabowego. Trend jest już wyraźnie widoczny – Polacy coraz częściej decydują się na dania bez mięsa, oparte głównie na warzywach. Większa dostępność warzywnych dań gotowych z pewnością przybliża moment, w którym to jarzyny, a nie mięso, będą królować na polskich stołach.